Służba zdrowia w Polsce nie cieszy się raczej dobrą opinią i ciągle w mediach słyszymy o różnych skandalach związanych właśnie z ratownictwem, a to nie przyjechali na czas, a to przyjechali, ale nie tu, gdzie trzeba, albo przyjechali, zawieźli do szpitala, a w szpitalu dali kopniaka. Różne różności, od których włos się jeży.

Ale jest iskierka nadziei na poprawę owego stanu rzeczy. Oczywiście nie mam na myśli kolejnych obietnic polityków, a realne rozwiązania, które mogą być wdrożone już niebawem w kilku gminach w Polsce!

O co chodzi?

Jako, że piszemy tylko o dronach, więc chodzi oczywiście o drony! Drony ratujące życie! Brzmi nieźle, prawda? Tylko ile w tym prawdy. Zobaczmy na fakty.

źródło: Servimedia

Projekt, o którym mowa to „RESCUE DRON” (Dron ratujący życie w wolnym tłumaczeniu). I tak, powiedzmy mamy wypadek, który zostaje zgłoszony do centrali. Centrala dostaje adres i pierwsze co robi, to wysyła drona! Dron sobie leci, leci, leci, w zamyśle do paru minut, dolatuje do miejsca zdarzenia i zrzuca apteczkę. Z drona oczywiście centrala ciągle ma podgląd na żywo, celem oceny sytuacji, dzięki czemu łatwiej i szybciej można zorganizować wystarczającą pomoc. Na uwagę zasługuje też sama apteczka, która zawiera nie tylko niezbędne wyposażenie ratownicze, ale także coś w rodzaju wideo komunikatora, przez który osoby poszkodowane mogą się porozumieć z centralą, jeszcze przed przybyciem ratowników, lekarzy, straży, etc.

Rozwiązanie to powstaje dzięki współpracy Centrum BRD z firmą RoboKopter (projektującą produkującą najbardziej zaawansowane drony) oraz współpracy z firmą Schiller (produkującą najmniejsze na świecie AED – ważące 490g).

Co sądzisz o takim pomyśle? Chciałbyś być ratowany przez drona? Ma to w ogóle sens? Czy takie drony nie wpłyną negatywnie na bezpieczeństwo innych ludzi? Sporo pytań się rodzi i sporo kontrowersji (bo przecież takie drony mogą być awaryjne, jak każde zawodne urządzenia, tym bardziej, że drony, jakby nie było, są nadal na wczesnym etapie, jeśli chodzi o stopień zaawansowania technologii, mam tu na myśli owe czasy, tak ogólnie.). Firma Centrum BRD zapowiada już wdrożenie docelowo w całym kraju… Pytanie tylko, czy takie zapowiedzi nie są przedwczesne, zwłaszcza w Polsce. Mi osobiście trudno trochę w to uwierzyć. 🙂 Z ciekawostek, na stronie BRD przeczytać też można dosłownie, że ów drony są „najbardziej zaawansowane”! Mnie to jakoś jednak nie przekonuje, z resztą, na jakiej podstawie można tak twierdzić? Jest w ogóle jakiś ranking zaawansowności? 😀 Ciekawe na którym miejscu w ów rankingu są Predatory. 😉

źródło: Servimedia, centrumbrd.pl