W roku ubiegłym pisałem o firmie GoPro, która ma poważne plany wejścia na rynek dronów, jako, że wiele bezzałogowców wykorzystuje właśnie ich sprzęt. GoPro jest bez wątpienia światowym liderem kamer „wyczynowych”. A za niedługi czas – może stać się też ważnym graczem na rynku dronów.
Całkiem niedawno podobne plany ogłosiła kolejna firma – Samsung!
fot:Samsung logo
Koreańska firma działa szybko – powołała już do życia nowe laboratorium badawcze, które koncentrować się będzie właśnie na dronach, robotyce, drukarkach 3D oraz wirtualnej rzeczywistości!
Krótko mówiąc – może być ciekawie!
Wspomniane laboratorium oczywiście nie może obyć się bez naukowców… Na czele zespołu techników, strategów i menadżerów stanął obecny szef działu mobilnego Shin Jong-Kyun. Zespół jest co prawda częścią działu mobilnego, aczkolwiek ma mieć sporą niezależność w działaniu w ramach firmy.
Głównym zadaniem laboratorium będzie opracowywanie szerszych rozwiązań technologicznych, które by podążały za możliwościami produkcyjnymi firmy Samsung.
Jak donosi Korea Times, rzecznik Samsunga wyraził, iż „biorąc pod uwagę znaczenie tego przedsięwzięcia, członkowie będą mieli większą władzę i niezależność, ponieważ głównym celem zespołu nie będzie rozwijanie pojedynczych urządzeń, ale opracowania rozwiązań technologicznych, które mogą pomóc w codziennym życiu ludzi, zmieniając je na lepsze.„
fot: suasnews.com
Rzecznik zapomniał też wspomnieć, że powyższy plan ma także zmienić i życie Samsunga na lepsze, tym bardziej, że ostatnio firma traci swój zasięg na rynku urządzeń mobilnych, na rzecz chociażby Apple, Lenovo, czy Xiaomi.
Czy będzie to udane przedsięwzięcie? I w jakim czasie odbędzie się premiera pierwszego Galaxy Drone’a ? Nazwa oczywiście tylko sugerowana. Osobiście sądzę, że firma nie pozwoli długo na siebie czekać, po drugie, zapewne można się też spodziewać, iż ich roboty będą także „bardziej” zintegrowane z ich obecnymi urządzeniami, niż konkurencji. W zasadzie to oczywisty trend, który także dotyczy obecnie chociażby smartwatche’y Samsunga.
Pożyjemy, zobaczymy.
źródło: theguardian
