Dzisiejszy opisywany dron to kompromis pomiędzy copterami, które potrafią wystartować, jak i wylądować prawie w dowolnym miejscu, z dość ograniczonej przestrzeni, dosłownie pionowo, a klasycznymi płatowcami, które z reguły potrzebują albo pasa startowego do wystartowania i wylądowania, lub wyrzutni. Płatowce wadę tę rekompensują na szczęście swoją prędkością i zasięgiem. Mniejsze modele co prawda wyrzuca się ręką, ale jeśli samolot ma znaczną wagę i rozmiary, niestety sprawa się komplikuje i po prostu potrzebujemy kogoś, kto ma tę rękę „dość silną, dużą i umięśnioną”. 😀
Okazuje się, że żeby mieć sporego płatowca, wcale nie trzeba chodzić na siłownię, albo wychodzić za mąż za koksa… (w przypadku kobiet). 🙂
FireFly6 startuje pionowo jak tricopter, po czym może się w trakcie lotu przełączyć w tryb oblatywania i wówczas zapyla jak najprawdziwsza rakieta. Po czym znowu może się przełączyć w tryb coptera i wylądować bez problemu np na dachu auta.
Dron jest kompatybilny z dwiema kamerami GoPro. W szczególe, nie dyndają sobie one pod kadłubem, jak to ma miejsce w prawie każdym copterze, ale przewidziano dla nich schowki wewnątrz drona! Dzięki czemu płatowiec podczas szybkiego lotu nie traci właściwości aerodynamicznych.
FireFly6 jest także składany, dość duży samolot mieści się w całkiem małym kartonie!
fot: http://www.birdseyeview.aero
Dron waży niepełne 3kg bez obciążenia, z ładunkiem blisko 4kg. Rozpiętość skrzydeł na ok 1,5 m i długość blisko 1m. Taką wagę udało się uzyskać dzięki wypełniaczom z pianki EPO i drewnianej konstrukcji. Czyli prawie już standard w co lepszych dronach…
Możliwość startu pionowego zapewniają ruchome, sterowane mocowania silników, podczas startu silniki wytwarzają pionowy ciąg powietrza, który następnie przechodzi w poziomy, jednocześnie siłę nośną przejmują skrzydła. Z ciekawostek ów dron ma także składane podwozie kołowe, więc może lądować i startować także z pasa startowego, jeśli operator będzie miał taki kaprys.
Dron sprzedawany jest w cenie ok 500$ Biorąc jednak pod uwagę jego możliwości i ceny innych dronów ze średniej półki, jest to jednak dość tanio! Co więcej, można także nabyć tzw powerpack, który oferuje gadżety do drona zwiększające jego możliwości (powiedzmy z powerpack’iem możesz latać na sportowo, ale to kosztuje, 300$ więcej, robi się 800 i już tanio nie jest…)
Strona producenta także wygląda solidnie, sporo materiałów nie tylko tekstowych, ale i medialnych, jest sporo zdjęć, sporo wideo, prowadzony jest nawet blog z ważniejszymi wydarzeniami! Co ciekawe, adres domeny z końcówką aero!
http://www.birdseyeview.aero
Fajne, prawda? 😀
A teraz rzut oka na samego drona:
fot: http://www.birdseyeview.aero
fot: http://www.birdseyeview.aero
Materiały wideo znajdziesz na stronie producenta, lub na http://vimeo.com/91537229
źródło: birdseyeview.aero