Włosi zastanawiają się poważnie nad możliwością zastąpienia amerykańskich dronów Predator własnymi bezzałogowcami Piaggio Aero P1HH Hammerhead. Włosi postawili przed sobą trudne zadanie, ponieważ nowy system uderzeniowy miałby być gotowy już przed 2020 rokiem. Niewątpliwie może w tym pomóc konstrukcja bezzałogowca Piaggio Aero P1HH Hammerhead, którą bardzo mocno oparto na sprawdzonym, cywilnym samolocie P180 Avanti II. Z drugiej strony zakres zadań, jakie postawiono przed przyszłym dronem jest bardzo szeroki i obejmuje miedzy innymi rozpoznanie, walkę elektroniczną oraz możliwość przeprowadzenia punktowych uderzeń na cele lądowe. Wymaga to wiec zastosowania oprzyrządowania, którego cywilny odpowiednik Hammerheada nie posiada. Już teraz Piaggio Aero P1HH Hammerhead jest reklamowany jako dron klasy MALE (średniego pułapu i dużej długotrwałości lotu), zdolny do wykonywania zadań rozpoznawczych na wysokości 15 km i z prędkością większą niż 550 km/h. Bezzałogowiec ma rozpiętość skrzydeł 15,6 m, długość 14,4 m i masę startową 6 t. Dzięki dwóm silnikom pchającym może on przebywać w powietrzu przez ponad 16 godzin z ładunkiem użytecznym o masie 227 kg.
źródło: defence24.pl