Tegoroczna wystawa Euronaval, która odbyła się we Francji, przyniosła sporo nowości…
Jedną z nich bez wątpienia jest nowa odsłona znanego już światu modelu Camcoptera S-100, czyli bezzałogowego mini śmigłowca.
Tak, to te same drony, które ma OBWE na Ukrainie.
Wracając jednak do nowości z wystawy…
Austriacka spółka Schiebel zaprezentowała po raz pierwszy ten model z zupełnie nowym, unikalnym w skali światowej zestawem pokładowych systemów obserwacji technicznej. Dron doposażono w zestaw trzech najważniejszych sensorów, jakie mogą posiadać bezzałogowe statki powietrzne: głowicę optoelektroniczną, radar oraz system rozpoznania elektronicznego.
Wszakże są już na świecie drony, które są wyposażone w niemal identyczny sposób, ale są to generalnie drony duże i bardzo duże (klasa HALE i MALE – wysokiego i średniego pułapu). Użycie takiego kompletu na miniśmigłowcu, to nowość w skali światowej.
Dla przypomnienia, S-100 ma długość ok 3 m, ponad 1,2 szeroki i wysoki na 1,12m. Średnica wirnika blisko 3,5 metra. Waży nasz mini 110 kg. Niby relatywnie nie mało, ale jak na dron wojskowy, to faktycznie jest niewiele.
Spółka Schiebel zdołała zmieścić na bezzałogowcu Camcopter:
- podwieszoną pod kadłubem głowicę optoelektroniczną L3 Wescam MX-10;
- umieszczony na lewej burcie radar z syntetyczną aperturą PicoSAR włoskiej firmy Selex ES, pracujący w modach SAR i GMTI;
- system rozpoznania elektronicznego SAGE (ESM/ELINT) firmy Selex ES z antenami umieszczonymi na obu burtach dronu.
A tak to się prezentuje w szczegółach:
źródło: euronaval.fr, defence24.pl