Tym razem dobra wiadomość zarówno dla Wojska Polskiego, jak i dla rodzimych firm produkujących drony!
Mianowicie, Inspektorat Uzbrojenia, który to odpowiada za pozyskiwanie sprzętu dla wojska (więcej o zadaniach) rozpoczął właśnie procedurę pozyskania kolejnych TBSP (taktycznych bezzałogowych systemów powietrznych). Należy przez to rozumieć, że nie chodzi tylko o same drony, ale całe zestawy, drony, wraz z systemem szkolenia, systemy kontroli oraz cała logistyka. W szczególności będą to maszyny w dwóch kategoriach:
- Orliki – BSL’e taktycze krótkiego zasięgu, do 2022r – 12 zestawów, potem najprawdopodobniej więcej, drony do wykorzystania na szczeblach brygady;
- Wizjery – BSL’e klasy mini, do 2017r – 15 zestawów, drony do wykorzystania w pododdziałach.
Co ciekawe, postępowanie w powyższym zakresie nie jest prowadzone wg typowego prawa zamówień publicznych, a wg decyzji Ministra Obrony Narodowej z dnia 21.03.2014, Nr 92/MON w sprawie szczegółowego trybu postępowania w zakresie kwalifikowania zamówień i oceny występowania podstawowego interesu bezpieczeństwa państwa. Procedura ta stosowana jest w dziedzinie obronności i bezpieczeństwa, a jej celem jest przede wszystkim ochrona interesu bezpieczeństwa państwa.
Krótko mówiąc, przetargu nie będzie, będzie za to zamówienie otwarte / zapytanie ofertowe.
Generalnie to bardzo dobra wiadomość dla polskich firm, ponieważ brak zastosowania się do prawa zamówień publicznych, wyklucza firmy zagraniczne. Tym samym MON faworyzuje rodzimy przemysł.
Warto też dodać, że to zaledwie część planu zakupowego MONu związanego z bezzałogowcami, plan modernizacji technicznych sił zbrojnych do roku 2022 przewiduje także m.in. zakup ponad 80 systemów, w tym duże drony klasy MALE (przykładem typu jest chociażby sławny MQ-1 Predator, ogólniej, chodzi o drony średniego pułapu o dużej długotrwałości lotu). Czekamy zatem na kolejne, dobre wieści!