Jak informuje rosyjska agencja informacyjna TASS, na początku roku 2015, rozpocznie się program wdrożeniowy drona Orlan-10 w rejonie Arktyki. Celem owych działań jest zbudowanie jednolitej sieci obiektów wojskowych na terytorium arktycznym. Drony oczywiście mają wesprzeć działania armii w możliwy dla nich sposób. Jeszcze w tym roku, specjaliści wraz z kilkoma zestawami Orlan-10 (jeden zestaw to m.in. 2 lub 4 drony plus naziemny punkt kierowania i wyrzutnia startowa) przybędą na wyznaczone miejsce.
Najprawdopodobniej wdrożenie maszyn rozpocznie się w rejonie Chukotki (dalekowschodni okręg wojskowy). Termin rozpoczęcia prac także nie jest przypadkowy, ponieważ Rosjanom zależy, by sprawdzić owe maszyny w jak najniższych temperaturach. A wiadomo z doświadczenia innych krajów, że niektóre modele jednak kiepsko sobie z tym radzą. Weźmy chociażby Lunę, której misję zasadniczo skrócono na Ukrainie (OBWE) z uwagi właśnie na niskie temperatury panujące w zimie.
Orlan-10 w sumie nie jest „tak ładny” jak wspomniana Luna, wręcz jak na owe czasy, wygląda dość prymitywnie, aczkolwiek świetnie (przynajmniej wg Rosjan) nadaje się do nadzoru, szkoleń bojowych i kontroli. Docelowo maszyny te mają służyć w pobliżu strefy morskiej wzdłuż brzegu Oceanu Arktycznego.
Rosjanie oczywiście tłumaczą każdy swój ruch w swój, dość specyficzny sposób, jednak nie trudno się domyślić, iż zasadniczo chodzi o arktyczne surowce. Bardziej zauważalna rosyjska obecność militarna w rejonie arktyki, to w ich mniemaniu większe prawo do ziemi i tego, co ona kryje… (interpretacja własna 🙂 ).
Wracając jednak do przedmiotowego drona Orlan-10.
Rosyjski UAV generalnie występuje w kilku wariantach, które to zasadniczo się różnią przede wszystkim wielkością i rozmieszczeniem napędu. Modele, które trafić mają do Arktyki, mają silnik ciągnący, ze śrubą i wirnikami z przodu, są jednak także znane już światu mniejsze modele Orlana, które posiadają silnik pchający ze śrubą i wirnikami zaraz za skrzydłami. Taki to właśnie model został zestrzelony całkiem niedawno nad Ukrainą, o czym także pisałem.
System rozpoznawczy Orlan-10 (po rosyjsku: Орлан-10) opracowano przez OOO Specialnyj Tiechnołogiczeskij Centr z Moskwy. Z założenia bsl ten może prowadzić akcje w promieniu 100km od miejsca startu (sygnał wideo do 120km). Waży ok 18kg, z czego 5kg, to ładunek, na który składa się awionika (systemy rozpoznania foto i wideo, także na podczerwień). Czas lotu do 10h (wg zapewnień producenta nawet do 16h!), prędkość max do 170km/h, zalecana jednak to ok 75-90km/h. Orlan może latać na wysokości ok 5km. Wg producenta i wstępnych testów, dron może latać w warunkach od -30 do +400 st..
Orlan-10 wyposażony jest także w spadochron.
Uzupełniająco zerknij jeszcze raz:
Przed startem:
Wystartował:
…i spadł.
EOT.
czytaj więcej na: D24, Businessinsider, Onlinenews4you.